A mi film się bardzo podobał tylko jak pisałam wcześniej koniec mi sie nie spodobał

jak dla mnie to był trochę szokujący a o końcówce to lepiej nie mówić aż zaniemówiłam

No, można się było tego spodziewać :/


Uważam że to jeden z lepszych filmów. Podoba mi się ukazanie miłości w ten sposób...

Jak ktoś filmu nie zrozumiał to rzecz jasna mu się nie podoba. Tyle w temacie.

Dla mnie świetny film :)

a ja nie polubilam koncowki... niby czemu tak to zalatwili? skoro ta go nie chciala,,mogli zrobic happy end z Preeti w roli glownej... a nie robic takie cos;/

Meghna go kochała, ale uważała że jest jej coś innego przeznaczone, ona tak naprawdę nie kochał Preeti, w jego sercu ciągle była Meghna.
Myślę że gdyby film zakończył się szczęśliwie była by to kolejna przewidywalna historia, a dzięki temu film jest nietypowy.

Końcówka była bardzo wstrząsająca, ale miała w sobie coś wzruszającego i pięknego... Film jak dla mnie był cudowny, trochę nie mogłam wysiedzieć w pewnym momencie, ale naprawdę polecam i warto było! Piękna muzyka i naprawdę ciekawa historia z głębokim przesłaniem. I moja nowa miłość - tytułowa piosenka :)

"mogli zrobic happy end z Preeti w roli glownej... a nie robic takie cos;/" chyba żartujesz sobie w tym momencie?! Co, może wszystkie film powinny kończyć się cukierkowym happy endem?:| Może po prostu nie bierz się za te poważniejsze filmy...
'Dil se' jest niesamowity, taki inny...I zyskał przez tą końcówkę wiele w moich oczach.

Mi właśnie ta końcówka podobała się najbardziej, już spodziewałam się, że ona rzuci to dla niego, że uciekną razem a tu nie. I to było piękne.
Filmy muszą być i te z happy endem i te bez. Gdyby wszystkie kończyły się szczęśliwie to było by nudne.
Ale ten film był super. Pokazane jest jak silna była jego miłość, jak walczył o nią itp. I to nie pokazane jak w większości filmów tylko w taki inny, ciekawy, zaskakujący sposób.

Jest poważna sprawa...Bardzo bym was prosiła,abyście napisali mi jak kończy się ten film..Wiem jak to głupio brzmi:( Ale ja was baaardzo proszęę....:)
Może odwdzięczę się kiedyś tym samym :)
Prooszę...

Allbo...już nie trzeba...zobaczyłam
Wstrząsające :(

Prawda! Bez tej końcówki to nie byłoby to samo "Dil Se"! Ta magia jest właśnie zawarta w tej Końcówce! Szkoda mi było tylko postaci SRK... przy pierwszym oglądaniu pomyślałam "Boże jaki on głupi!", ale po następnych rundach już wiedziałam i zrozumiałam jego motywy postępowania:]

Bez tej koncowki czy z nia, drugi raz nie obejrze. Niestet bardzo mi się nie podobał. Ale to jak widać kwestia gustu, bo film zbiera albo bardzo dobre oceny albo bardzo złe.

Narazie widzialam ten film raz i szczerze trochę się na nim wynudziłam (być może była to kwestia tego, że akurat miałam nastrój na coś przyjemnego, coś w rodzaju KKHH czy DDLJ), ale zamierzam jeszcze raz...
Na chwilę obecną mogę powiedzieć tylko, że SRK tym razem zagrał ekstra (bo jeśli chodzi o niego to nigdy nie wiadomo, mimo, że bardzo go lubię), muzyka jest porywająca i wzruszająca ("Satrangi re"<3), tylko główna bohaterka była taka trochę irytująca... Nie wiem czy to kwestia gry, bo owszem..miała być taka milcząca i tajemnicza, jednak jak dla mnie trochę za bardzo. Do końca nie wiadomo czy go kochała czy nie... Moim zdaniem do samego końca nie pozwoliła sobie na to, a wybuchła z nim dlatego, że była to jedyna osoba na świecie, która okazała jej miłość i chciała pokazać jakieś pozytywne strony życia.
Cieszę się, że nie zabrakło Preity Zinty, która wniosła trochę radości do tego ponurego obrazu.
A końcówka... zaskakująca.

Jeszcze nie oceniam, bo jak powiedziałam chyba muszę zobaczyć to jeszcze raz. ;)

Zgadzam się tez trochę się na nim wynudziłam, myślałam że będzie całkiem inny .... Jedynie gra SRK i muzyka strasznie mnie się podobały. Główna bohaterka średnio mnie się widziała, ale za to świetna była Zinta :) kurcze jej poczucie humoru i sama osoba w tym filmie dużo wniosła.

nie podoba mi się główna aktorka w tym filmie, szaro-bura, cicha myszka, nic nie wprowadza do tego filmu, może dlatego że tak się przyzwyczaiłam do barwniejszych aktorek jak Rani czy Kajol. końcówka też nudna, z resztą jak cały film, ale wracam do niego ze względu na SRK i piosenkę na pociągu ;D

Dokładnie piosenka na pociągu najlepsza z całego filmu rewelka :) i ten taniec świetne

''końcówka też nudna''
żartujesz, prawda?

Tak mi się właśnie wydaje, że to musiały być żarty. W tym filmie jest tyle emocji, że nie ma możliwości, by się na nim nudzić. Aż ciężko uwierzyć w powyższe posty.

Rozumiem, że przez swą trudną tematykę "Dil se" nie każdemu się spodoba, ale żeby pisać, że taki dobry pod względem technicznym, aktorskim i muzycznym film, który został doceniony przez krytyków jest filmem nie tylko złym!, ale wręcz najgorszym, jaki się widziało, to aż smutno się robi.

Mani Ratnam to jeden z najlepszych indyjskich reżyserów, a jego filmy są po prostu świetne. Samymi ujęciami można się zachwycić. Po prostu poezja.