Mówiąc szczerze najbardziej podobał mi się fakt, że prostytutka tak "zbliżyła się" do klienta. Bo tak ujmująco i pięknie siedział i tępo gapił się przed siebie :P
A tak poważnie, to ja mam problem z filmami z bardziej egzotycznych kierunków. Nie potrafię oglądać filmów koreańskich, indyjskich itp. Cały czas mam wrażenie, że wszyscy udają i przesadzają i czekam, aż zaczną się w końcu "normalnie" zachowywać.